Nie takie blizny straszne…

Blizny to zawsze kwestia, która nurtuje pacjentów. Nie da się przeciąć skóry, nie pozostawiając na niej żadnego śladu. Jest jednak wiele detali, które pozwalają na optymalne gojenie, a tym samym minimalizują znak, pozostawiony przez skalpel.

img 5167 1024x1024 - Nie takie blizny straszne...
Blizny po augmentacji piersi powinny chować się w fałdzie podpiersiowym.

Lokalizacja. Cięcia najlepiej prowadzić tam, gdzie nie są widoczne. Kierunek cięcia powinien przebiegać zgodnie z tzw. liniami Langera.

Ochrona przed rozciąganiem. Zbyt duże napięcie może powodować rozchodzenie blizny, czyli jej poszerzenie. Planując linie cięcia, zwracamy uwagę, by nie była zbyt mocno rozciągana.

Leczenie miejscowe. Po zagojeniu rany, około 4 tygodnie po operacji, można rozpocząć leczenie blizny. Najlepiej sprawdzają się opatrunki silikonowe, powodujące równomierny ucisk blizny.

A co jeśli blizna powstanie?

Leczenie blizn jest zróżnicowane. Czasem może wymagać dobliznowego wstrzyknięcia leków, powodujących zanikanie tkanki łącznej. Zwykle obejmuje też laseroterapię frakcyjną lub tzw. microneedling. Większe blizny reagują też na kompresjoterapię. W przypadku rozległych blizn np. pooparzeniowych, przeszczep własnej tkanki tłuszczowej znacznie poprawia jakość zniszczonej skóry i przywraca jej elastyczność. Lekarz podczas konsultacji decyduje o optymalnym planie leczenia.

Leave a Comment

(0 komentarze/y)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *