Piękne piersi po mastektomii

Rozpoznanie raka piersi zmienia całe życie. Większość pacjentek jest przerażona informacjami, jakie do nich docierają. Ważne, aby w tym czasie ostudzić emocje i rozsądnie porozmawiać o możliwościach leczenia.

Myślałam, że rak oznacza koniec. Prosiłam o obcięcie chorej piersi, a najlepiej obu. Wygląd traci znaczenie w obliczu choroby.

Tak swoją pierwszą reakcję na wiadomość o raku piersi wspomina wiele kobiet, które przeszły leczenie onkologiczne.

Większość pacjentek kwalifikuje się do leczenia oszczędzającego pierś. Oznacza to, że wycięcie guza i tzw. węzłów chłonnych wartowniczych stanowi wystarczającą formę leczenia operacyjnego, które uzupełnia leczenie systemowe i radioterapia.

W sytuacjach, kiedy amputacja piersi jest niezbędna (np. w związku z wielkością guza lub obecnością obciążających mutacji genetycznych), obowiązującym obecnie standardem jest leczenie łączące mastektomię z jednoczesnym odtworzeniem piersi.

Wyniki takiego leczenia, łączącego procedurę onkologiczną z zabiegiem plastycznym, mogą być naprawdę wspaniałe.

Mastektomia nie oznacza dzisiaj utraty kobiecości. Ta pacjentka przeszła obustronną podskórną amputację piersi z jednoczasową rekonstrukcją.

Ponieważ musiałam usunąć obie piersi, poprosiłam chirurga, aby te rekonstruowane były większe niż moje naturalne. Efekt przeszedł moje oczekiwania – nowe piersi są po prostu śliczne.

Kiedy musimy zoperować obie piersi, możemy je nieco zmodyfikować: powiększyć, podnieść, a czasami zmniejszyć. Staramy się, aby uzyskany efekt wynagradzał kobiecie cierpienie związane z chorobą. Poza tym uśmiech pacjentki na widok nowych piersi bywa wspaniałą nagrodą.

Rekonstrukcja piersi nie zawsze jest jednak możliwa od razu. Czasem decydujemy się na nią dopiero po zakończeniu leczenia — to aspekt onkologiczny jest najważniejszym czynnikiem, decydującym o kolejności procedur. Bezpieczeństwo chorej jest zawsze na pierwszym miejscu.

Warto jednak pamiętać, że nawet po wielu latach można wrócić do koncepcji rekonstrukcji piersi, a wiek nie stanowi przeciwwskazania do leczenia odtwórczego.

Gdy zostałam babcią, nie mogłam znieść tej dziury po piersi, która była widoczna za każdym razem, kiedy pochyliłam się, aby podnieść wnuczkę.

Dzisiejsze babcie to energiczne, aktywne kobiety, które uczestniczą w życiu społecznym i zawodowym. Dla nich wygląd i dobre samopoczucie jest równie ważne, jak dla młodych pacjentek. Dlatego podeszły wiek nie stanowi przeciwwskazania do zabiegów rekonstrukcyjnych.

To, co naprawdę ogranicza możliwość rekonstrukcji, to obciążenia internistyczne, ale przede wszystkim palenie papierosów.

• Palenie tytoniu
• Poważne schorzenia przewlekłe
• Aktywna choroba nowotworowa